sobota, 28 stycznia 2012

Komeda - Astigmatic & Astigmatic Live


Jedna z tych płyt kultowych...płyt dla których warto życ by je posłuchać...może to brzmi zbyt patetycznie ale tak uważam...wcześniej czy później warto sie zapoznać z tym kanonem polskiej muzyki jazzowej...ja mialem to szczęście że poznałem ten album już dośc dawno, będąc nastoletnim chłopakiem zasłuchującym sie rokiem, punkiem czy metalem znalezłem czas by sięgnąć po album

Komeda - Kattorna
http://www.youtube.com/watch?v=vdv-mpnsl9E

Płyta nagrana w roku 1966 przez Kwintet Komedy w składzie:

- Krzysztof Komeda – fortepian
- Rune Carlson – perkusja
- Gunter Lenz – bas, kontrabas
- Zbigniew Namysłowski – saksofon altowy
- Tomasz Stańko – trąbka


w 1995 roku Polonia Records w serii THE COMPLETE RECORDINGS OF K.KOMEDA wydala CD "Astigmatic Live" /Vol.5/ czyli nagrania z albumu Astigmatic" ale pochodzace z wystepów na żywo....
pierwszych dwóch nagrań dokonano w 1965 r. podczas VIII Jazz Jamboree, Warszawa 4-7 grudnia oraz w Jazz Club "Montmartre", Kopenhaga (ostatnie nagranie)


skład płyty jest następujący:

Krzysztof Komeda - fortepian
Michał Urbaniak - sax (utwor nr.3)
Tomasz Stańko - trabka
Janusz Kozłowski - kontrabas (utwor 1 i 2)
Bo Stief - kontrabas (utwor 3)
Rune Carlsson - perkusja (utwory 1 i 2)
Simon Kopel - perkusja (utwor 3)

Komeda - Astigmatic
http://cathcan.wrzuta.pl/audio/3rasqZzZyTt/09_-_krzysztof_komeda_-_polish_jazz_vol._3_-_astigmatic

Tak o koncercie pisał magazyn JAZZ:
"Muzyka samego Komedy - to dobrze pojęta nowoczesność. Zespół wykonał dwa utwory: "Astigmatic" i "Kattorna". Same kompozycje wykazują znakomitą inwencję i poczucie formy kompozytora. Słuchając jego utworów myśleliśmy, że to nie sztuka czerpać pomysły z Pierre Boulcza czy Messiaena, taką muzykę jaką przedstawił Komeda z 6-ciu półtonów - nie często można słyszeć na naszych estradach. Świetne kontrastowe malarstwo. Żaden z polskich kompozytorów jazzowych tajemnicy tej nie posiadł (mowa o pierwszym utworze). Dodatkowo wartości emocjonalnych nadali utworom wykonawcy: T.Stańko - trębacz, R. Carlsson - geniusz muzykalności! Jeden z niewielu perkusistów u którego można mówić o artykulacji. Każdy jego zwrot rytmiczny ma swoją wagę, żadnego bałaganu, a ile spontaniczności! Takich muzyków potrzebuje Komeda-inspirator. Proponowalibyśmy jedynie pewne urozmaicenie natury metrycznej w ostinacie tematu "Astigmatic", dodałoby to chyba wyrazu i większej prężności"[Jazz 1/1966]

kto jeszcze nie słyszal to warto siegnąć po obie płyty..wersje koncertowe różnia sie nieco od wersji studyjnych...polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz