czwartek, 17 listopada 2011

Dire Straits - Brothers In Arms po japońsku :)


Jedna z najbardziej znanych płyt w historii muzyki :)..o 6 krotnej platynie w Anglii w 1986 nie wspominając..o pierwszym teledysku dla MTV Europe do piosenki "Money for nothing" też nie wspominając...0 35 milionach egz do dziś też nie wspominając..jak pisałem historyczna płyta :)


Dire Straits - Brothers in Arms
http://www.youtube.com/watch?v=ab-oCawqOU8

wśrod kilku wydań tej płyty, mam w swoich zbiorach japońskie wydanie XRCD2..rożne są opinie o samym procesie wydawania w XRCD...sa zalety i wady tego masteringu, ale w mojej ocenie dzwiek plyt XRCD jest najbardziej zblizony do dzwięku analogowego..sam bas z tego wydania robi dziure w brzuchu :)..zreszta nie od dzis widomo ze zadne europejskie czy amerykanskie wydanie nie umywa się do japonskich...Po prostu japończycy grają najlepiej :)

"Proces XRCD rozpoczyna się od masteringu. Oryginalna CYFROWA. taśma-matka konwertowana jest do domeny analogowej przy użyciu przygotowanego samodzielnie przez JVC, 24-bitowego przetwornika cfrowo-analogowego K2. Następnie sygnał analogowy jest poddany masteringowi przy użyciu zbudowanej specjalnie na potrzeby JVC konsoli i następnie zamieniony na postać cyfrową w 24-bitowym przetworniku analogowo-cyfrowym K2." Tyle firma. Pomijając, że przy XRCD2 używa się przetworników 20-bitowych i rekodera MO o rozdzielczości 20 bitów, ważne jest to, że dokonuje się w ten sposób pewnego zabiegu, który od lat stosuje Bob Ludwig (który zresztą zrobił to samo przy masteringu wersji SBM), a mianowicie unika się pracy na stole cyfrowym. Pamiętajmy jednak, że musimy dwukrotnie zmienić domenę - raz na analog i z powrotem na cyfrę. I oczywiście, w odtwarzaczu CD. z powrotem na analog. Zalety są jednak na tyle duże, że przewyższają wady tego rozwiązania. Dla nas ważne jest to, że być może BIA XRCD, chociaż nie w formie XRCD24, a "tylko" XRCD2 zostało potraktowane właśnie w ten sposób. Oryginalne rozwiązanie XRCD wynaleziono do masteringu taśm analogowych, przede wszystkim z jazzem z lat 50', jednak rynek wymusza czasem pewne kompromisy. Jest więc mocno prawdopodobne, że master został wykonany na nowo, tym bardziej, że pod masteringiem podpisał się sam guru JVC Hiromichi Takiguchi. Jak to zrobił? Jak a chwilę przeczytacie, taśmy były fatalnie opisane i nie były kompletne. A może właśnie nie, może mastering JVC ograniczył się jedynie do końcowej części procesu, a więc do przeniesienia sygnały na płytę magneto-optyczną, eliminację jittera i tłoczenie bezpośrednio ze szklanych stempli? Jasnej odpowiedzi, póki co, nie ma"

Schemat masteringu XRCD z wkladki płyty

Dire Straits - Money For Nothing
http://www.youtube.com/watch?v=iwDDswGsJ60&feature=related

Spis utworów:
So Far Away
Money For Nothing
Walk Of Life
Your Latest Trick
Why Worry
Ride Across The River
The Man's Too Strong
One World
Brothers In Arms

Data wydania: 17 maja 1985 r.

Nagrano w Air Studios, Montserrat, West Indies
Produkcja: Mark Knopfler i Neil Dorfsman
Inżynier dźwięku: Neil Dorfsman

Remaster XRCD2: 2000 r.
Universal Music Ltd.
Mastering: Hiromichi Takiguchi

4 komentarze:

  1. Brothers... mam na analogu. Na studiach kawałek "Brothers in arms" wywoływał w nas nieodpartą chęć napicia się. Płyta kojarzy mi się z moim kumplem, o czym piszę tutaj:

    http://www.musiconthehead.pl/2011/08/cinek-nie-zyje-to-nie-jest-zart.html

    Poza tym cholernie lubię "Why worry" -pozwala ujrzeć promyk słońca na najbardziej zachmurzonym niebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Większość ludzi uznaje BIA za szczytowe osiągnięcie Straitsów. Do tej grupy ja nie należę:) Wolę debiut, Making Movies i chyba najbardziej Love Over Gold. Co nie zmienia faktu, że BIA też jest świetny. Chociaż można już w nim zauważyć tendencje "On Every Street"owe a ten album jakoś mi nie podchodzi. Od niego wolę solowe płyty Knopflera

    OdpowiedzUsuń
  3. XRCD tylko z zasady jest ciekawe, w rzeczywistosci to pic na wode. Te nagrania rowniez sa wykastrowane dynamicznie, jak wszystkie pozniejsze reedycje - watpie, czy tak bylo na tych "tasmach analogowych". Po cholere wykresy i schematy, gdy w koncu jakis debil i tak kilkoma kliknieciami dopasuje to tego, co i tak jest na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wersję SACD i przy niej wersję XRCD (której też słuchałem, ale nie mam) można wsadzić sobie do... szuflady. Bez porównania. No ale cóż, XRCD to wciaż 16/44,1

    OdpowiedzUsuń