co prawda tej kasety na zdjeciu posluchac nie mozna..a wlasciwie mozna bo wydaje piski..najpierw ciagly...a potem przerywany, oznajmiajacy ze glowica zostala poddana demagnetyzacji :)
taki wynalazek i niezbedny przedmiot obok szpatulki i spirytusu do czysczenia kazdego posiadacza magnetofonow :)
po co to wszystko ?...a no po to poniewaz rozpoczela sie II edycja tygodnia sluchania kaset magnetofonowych rozpropagowana przez Edgara i Graforomana
juz dzis i moj post zwiazany z kasetami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz