środa, 18 kwietnia 2012
The Cult - Ceremony
Dzis "Ceremony" The Cult...album który darze wielkim sentymentem...
album nagrany głownie przez Iana Astbury'ego i Billy Duffy'ego...towarzyszyli im mn.Alex Acuña - perkusja, Mickey Curry - perkusja i Charley Drayton - bas
The Cult - Ceremony
http://www.youtube.com/watch?v=F6yKYevYohI
był to czas gdy Billy i Ian nie zabardzo się dogadywali, dlatego cześć materiału nagrywali oddzielnie..oczywiście nic nie przeszkodziło by album został dokonczony..ukazał się we wrześniu 1991 wydany przez wytwornie Beggars Banquet
The Cult - Heart of Soul
http://www.youtube.com/watch?v=LE7GW8GNyJ0&feature=relmfu
Album niezwykły..inspirowany kulturą Indian..nawet okładka zdradza charakter albumu....ta okladka własnie przyczyniła się do procesu gdzie zespól został pozwany przez matkę chłopca noszacego imie Eternity Dubray na 61 mln $...
czas w jakim pojawil sie album nie był najlepszy...zaczał byc modny i popularny grunge /mn.miesiac wczesniej ukazal sie rewelacyjny album TEN Pearl Jam/..a takze pozew odbil sie na sprzedaży albumu...mimo to zdobył platyne w USA /25 miejsce / oraz 9 miejsce w Kanadzie...
The Cult - If
http://www.youtube.com/watch?v=VCM-L9C1d2Y&feature=relmfu
jak już pisałem mam sentyment do płyty..jest jednym z najwazniejszych dla mnie albumow w historii...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardziej cenię Electric i Sonic Temple. Na tej płycie nie przedstawili niC odkrywczego jest to właściwie kontynuacja Sonic Temple. Te same pomysły i konstrukcje utworów , podobny klimat.
OdpowiedzUsuńCo nie znaczy że nie można jej lubić.
Uwielbiam wokal Iana. Świetna płyta, chociaż moją ulubioną jeśli chodzi o The Cult jest "Dreamtime".
OdpowiedzUsuń