środa, 23 października 2013

Nowa płyta Marka Bilińskiego


Za stoną Marek Biliński:

Obecnie przygotowuję się do wydania mojego Best of na płycie winylowej 12”! Album o nazwie “Best of the Best” powstaje przy współpracy Bi. Ma. - Bilinski Production z Life Is Music Entertainment oraz STOART Związkiem Artystów Polskich. Album będzie także dostępny na CD, oraz na wszystkich platformach cyfrowych. Planowana data premiery: 17.01.2014

(EN) NOTE: Currently preparing to release my Best of on the vinyl disc 12”! Album named” Best of the Best ” is created in a cooperation of Bi. Ma. - Bilinski Production with Life Is Music Entertainment and STOART Association of Polish Artists. Album will also be available on CD, and at any of digital platforms. Scheduled date release: 17.01.2014

żródło: http://bilinski.pl

Nieoficjalnie dowiedzialem się również że są plany wydania reedycji na czarnym krążku wszystkich poprzednich albumów

To będzie dobry początek 2014 roku :)

sobota, 19 października 2013

Walkman Sony

Tego walkmana dostałem już jakiś czas temu od swojej koleżanki ze słowami: " tobie bedzie lepiej slużył..ty wiesz co z nim zrobic..." :)

ucieszylem się gdy zobaczylem co to za model...sam uzytkowałem przed laty kilka modeli "walkmanow"..walkmanów w cudzysłowie bo gabarytami przypominały raczej dzisiejsze małe radia, albo napędy CD-ROM z komuterów ;)...jakies austryjackie produkcje..modele ala KAJTEK by wreszcie stać sie mniej wiecej w polowie lat 90-tych posiadaczem Walkmana SONY..to raczej podstawowy model był..typowy plastik..czarny kolor..nic szczególnego...poszedł w niebyt psując się raz po raz ;)

Tym razem dostałem model który budzi respekt..metalowa obudowa..gabaryty niewiele wieksze od pudelka na kasete..miekka mechanika...akumulator orginalny stracil swoja funkcjonalnosc, ale otrzymany model dostalem z przystawka przypinana ktora miescila baterie AA 1,5 v...sterowanie na kablu..wyszukiwanie poczatkow utworów itd...pelna funkcjonalność jak decki w tamtym czasie..


po małym czyszczeniu przyszła pora na odsłuchy...a że mam jeszcze sporą kolekcje kaset /tych orginalnych bedących niejednokrotnie unikatami już/ i troche tych nagrywanych to postanowiłem sobie posłuchać....

Radość z obcowania z analogowym dzwiekiem - bezcenna :)...trzeba sobie chyba urzadzić kasetowy weekend ;)